Wielu Polaków nie ufa własnej walucie, jaką jest złotówka. Część z nich pamięta jeszcze denominację w latach dziewięćdziesiątych i przypomina sobie, że np. dolar amerykański od tego czasu trwa w niezmienionej postaci. Oczywiście jest to sposób myślenia bardzo powierzchowny, a rynkiem walut fiat rządzą się inne prawa. O tym, czy warto kupić dolary, traktując je jako metodę oszczędności, trzeba przekonać się, biorąc pod uwagę kilka istotnych czynników.
Czy opłaca się kupować dolary?
Dla inwestorów, którzy zajmują się rynkiem walutowym, polska złotówka jest raczej dość ryzykownym aktywem finansowym. W momencie rozkwitu gospodarczego warto wdać się w spekulację na temat jej ceny, natomiast w sytuacjach kryzysowych trzymać się od niej jak najdalej. W takich dniach zyskują inne waluty, np. euro, japońskie jeny, franki szwajcarskie oraz amerykańskie dolary. Bardziej nieprzewidywalny jest kurs kryptowalut takich jak BitCoin. Było to szczególnie widać tuż po tym, jak pierwsze żniwo zebrały rynkowe niepokoje po wybuchu pandemii koronawirusa. W tym czasie, posiadacze dolarów oraz mieszkańcy Polski zarabiający w nich mogli zacierać ręce, bo kurs dosłownie wystrzelił w górę. Jednak taka sytuacja jest dość rzadka, zatem ciężko na jej podstawie jednoznacznie ocenić, czy warto kupić dolary.
Spread walutowy, czyli kantorowa pułapka
Przed wdrożeniem swojego planu oszczędnościowego z amerykańską walutą w roli głównej, trzeba zdać sobie sprawę, że już na samym starcie tracimy. Wynika to z różnic kursowych, czyli tzw. spreadu. W kantorze kupując walutę w danym momencie i sprzedając w tym samym, zazwyczaj jesteśmy do tyłu o przynajmniej kilka groszy. Przy sprzedaży trzeba zatem poczekać na wzrost, który zrówna pierwotną cenę zakupu z bieżącą kupna.
Najlepiej pod tym względem wypadają kantory internetowe i specjalne usługi realizowane przez fintechowe startupy (przykładem może być popularny w Polsce, pochodzący z Wielkiej Brytanii Revolut). Najgorzej jest kupować dolary na lotniskach i granicach, gdzie ceny są nie tylko nieatrakcyjne, ale też w dużej mierze absurdalne, nawet w zestawieniu z kursami bankowymi.
Czy warto kupić dolary — wahania kursu i inne metody inwestycji
Biorąc pod uwagę tylko XXI wiek, to najniższy kurs dolara w stosunku do złotówki odnotowano w lipcu 2008 roku, na poziomie 2,02 zł. Osoby, które kupiły tę walutę w październiku 2000 roku, gdy kosztował on zawrotne 4,73 zł, z pewnością osiem lat później rwały włosy z głowy, obserwując ciągły spadek. Dwanaście lat po wielkim kryzysie dolar kosztuje znów powyżej czterech złotych, a jego kurs ulega nieustannym, rocznym wahaniom.
Angażując się w spekulację walutową, trzeba mieć na uwadze to, że bardzo często jest to „zabawa” długoterminowa. Podobnie — długoterminowo — jest do wyboru mnóstwo innych możliwości lokowania pieniędzy, np. w dość pewne, dłużne fundusze inwestycyjne. Tak samo warto zainteresować się rynkiem złota i innych metali szlachetnych. Często mając do dyspozycji sporą kwotę, lepiej jest ją przeznaczyć na zakup nieruchomości pod wynajem, niż zastanawiać się, czy warto kupić dolary. Kilka mieszkań przez lata zarobi o wiele więcej niż stos pieniędzy trzymanych w domu lub na koncie walutowym.
Na to, czy warto kupić dolary, wpływ mają bieżące wydarzenia
Nie zawsze można ufać analitykom rynkowym, a już na pewno nie wszystkim. Za to część wydarzeń politycznych i gospodarczych, szczególnie tych planowanych, zawsze ma wpływ na kursy poszczególnych walut. Przykładem mogą być wybory prezydenckie w USA, gdzie obecnie rządzący zazwyczaj stara się o wyhamowanie agresywnej polityki handlowej i wzrost indeksów giełdowych. Każdy z tych ruchów ma swoje odbicie na kursie dolara.
Wszelkie działania wojenne, obniżki stóp procentowych przez Fed, słabsze wyniki gospodarcze — wszystkie te sprawy mogą wpływać bezpośrednio na kurs dolara, w tym przypadku jego obniżenie. Nie można też zapominać od trwającej od dawna wojnie handlowej USA i Chin, która odbija swoje piętno na wielu dziedzinach. Oczywiście wpływ mają też takie czynniki jak bezrobocie, wysokość długu publicznego, wzrost PKB, czy zachowania na rynku obligacji.
Ogólne nastroje wskazują, że korzystający z lokat walutowych obecnie bardziej preferują euro. Czy warto kupić dolary w formie oszczędności? W przypadku osłabienia polskiej złotówki każda mocna waluta ciesząca się zaufaniem będzie lepszym wyborem inwestycyjnym, pod warunkiem zakupu w „dołku”. Jednak warto rozważyć też inne drogi, takie jak inwestycja w akcje, które w danym czasie mogą dać o wiele lepsze efekty, niż odkładanie pieniędzy do przysłowiowej skarpety.