Najczęściej padają pytania o to, jak zostać uczestnikiem funduszu inwestycyjnego, czyli kupić jednostki lub certyfikaty potwierdzające udział w danej, już istniejącej i prowadzonej przez kogoś inwestycji. Jednak w określonych momentach można też stworzyć własną strukturę. I wtedy warto znać odpowiedź na pytanie: jak założyć fundusz inwestycyjny?
Po co tworzyć własny fundusz inwestycyjny?
Sekret tkwi w podatkach. Te w Polsce są dość skomplikowane, ale ze względu na sporą rozbudowę, mają też wiele luk i udogodnień, które w zgodzie z prawem można wykorzystać. Taką jest między innymi zwolnienie zamkniętych funduszy inwestycyjnych (FIZ) z konieczności odprowadzania podatku dochodowego CIT. Stanowi o tym ustawa, a dla zaawansowanych inwestorów FIZ może być przepustką do nieco innego spojrzenia na lokowanie pieniędzy i biznes jako taki.
Pod funduszem można też posiadać w sposób pośredni spółkę osobową, z nieco mniejszym niż w tradycyjny sposób ryzykiem. Przy okazji można przyciągnąć do takiej działalności inwestorów z grubym portfelem, czasem nawet wielomilionowym, co czyni to atrakcyjną opcją na inwestowanie w akcje. Nie zmienia to faktu, że na sam start samemu trzeba mieć możliwość wyłożenia sporej sumy.
Jak założyć fundusz inwestycyjny? Można to zrobić bez zgody KNF
Dobra wiadomość dla zainteresowanych założeniem funduszu inwestycyjnego jest taka, że nie trzeba się ubiegać o pozwolenie ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Oczywiście formalności w postaci zgłoszenia powstania nowego organu trzeba dopełnić, ale nie ma konieczności czekania na żadną decyzję. Co istotne, taka ulga dotyczy jedynie Niepublicznych Funduszy Inwestycyjnych Zamkniętych (NFIZ). W przypadku oferty publicznej proces związany z wprowadzeniem zaufanego funduszu, dopuszczonego do obrotu na rynku regulowanym i alternatywnym, jest nieco bardziej skomplikowany.
Koszty związane z prowadzeniem funduszu
Sama działalność funduszu nie jest darmowa, ponieważ wymaga wzięcia pod uwagę kilku opłat stałych. Przede wszystkim jest to należność, jaką trzeba odprowadzić do banku audytora, depozytariusza i towarzystwa. Oprócz tego powstaje mnóstwo innych kosztów stałych i jednorazowych, takich jak opłaty notarialne, emisyjne i związane z samymi inwestycjami. Kolejnym zbiorem są prowizje maklerskie oraz bankowe. Płaci się również za wycenę posiadanych aktywów. Co istotne, wszystkie informacje dotyczące wysokości maksymalnych wynagrodzeń powinny być ujęte w statucie. Nie jest to więc na pewno dobry sposób na inwestowanie na giełdzie dla początkujących.
Proces zakładania funduszu inwestycyjnego
Towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI) jest organem, który odpowiada za tworzenie nowych i zarządzanie już funkcjonującymi funduszami. Ponownie jest on ustanowiony ustawowo, może nim stać się jedynie spółka akcyjna z określonym kapitałem początkowym. Twór ten stanowi bardzo ważne ogniwo w całym procesie zakładania funduszu inwestycyjnego, a na towarzystwa nałożonych jest mnóstwo obowiązków oraz opłat za zarządzanie funduszem. Ich celem jest przede wszystkim wspomaganie podstawowych działań, takich jak zmiany w statucie, dokonywanie inwestycji, kontrolę limitów, ewidencjonowanie uczestników, pomiar ryzyka, tworzenie wycen aktywów i prowadzenie księgowości.
W teorii sama struktura może być stworzona w kilka dni, lecz w praktyce jest to szereg konsultacji prawnych, przede wszystkim w postaci aktu notarialnego, jakim jest statut. TFI wybiera także bank, w którym deponowane będą środki. Najważniejszym krokiem jest złożenie wniosku o wpis do Rejestru Funduszy Inwestycyjnych. Następuje to na drodze sądowej, poprzez Sąd Okręgowy w Warszawie, gdzie sprawa trwa zazwyczaj około trzech tygodni. Na sam koniec wysyła się wspomniane wcześniej zgłoszenie do Komisji Nadzoru Finansowego. Co istotne, wszystkie te czynności towarzystwa mają opracowane do perfekcji, więc sama procedura nie jest zbyt trudna.
O tym, jak założyć fundusz inwestycyjny w Polsce, nie sposób dowiedzieć się z niewielkiego poradnika. Przybliżone tutaj kwestie rzucają jedynie wąski snop światła na całą sprawę, która jest dość skomplikowaną operacją prawno-finansową. Nie mniej jednak w określonych sytuacjach można pomyśleć o takim rozwiązaniu, choć raczej nie jest ono dedykowane dla zwykłego detalisty.