Dwa skróty: FIO i FIZ, to najczęściej spotykane określenia dotyczące rodzajów funduszy inwestycyjnych. Za każdym z nich stoi inny schemat działań, odmienny jest też sposób uczestnictwa. Najczęściej spotykany jest otwarty fundusz inwestycyjny (FIO), ale i jego zamknięta odmiana (FIZ) ma swoje atuty. Oprócz nich na polskim rynku można zetknąć się też ze swego rodzaju hybrydą obu powyższych, będącą odmianą specjalistyczną opcji pierwszej (SFIO).
Kilka słów o funduszach zamkniętych (FIZ)
Głównym wyróżnikiem FIZ-ów jest sposób ich emisji. Dla przykładu otwarty fundusz inwestycyjny ma nieskończoną liczbę jednostek uczestnictwa, a jego oponent — z góry określoną. W tym przypadku są to tzw. certyfikaty, przybierające jednocześnie formę papierów wartościowych. Certyfikat może być przypisany imiennie, a także wydany na okaziciela. Jeśli nie jest on ograniczony nazwiskiem, właściciel może dokonać zbycia na rzecz innej osoby.
Funkcjonowanie certyfikatów FIZ przypomina trochę dobrze znany mechanizm związany z akcjami na giełdzie. Emisja jest z góry określona, a kolejne jednostki można nabyć dopiero wtedy, gdy emitent zdecyduje się na wypuszczenie kolejnej serii. Co więcej, certyfikaty można wprowadzić właśnie na giełdę i tam obserwować ich wzrosty lub spadki.
Zamknięty fundusz inwestycyjny ma też pewne ramy czasowe, zazwyczaj kilkuletnie. Po tym czasie zarząd, składający się z osób posiadających przynajmniej 5% udziałów w funduszu, rozpoczyna procedurę likwidacyjną. Oznacza to, że do uczestników są kierowane wypłaty kapitału wraz z zyskiem lub ujętą stratą. Poza tym czasem, aktywa można spieniężyć tylko w określonym statutowo terminie (np. co pół roku, najczęściej co kwartał, a dość rzadko co tydzień), albo sprzedać osobom trzecim (jeśli fundusz notowany jest na giełdzie). Zasadniczo liczba uczestników FIZ-u powinna być stała i powiększa się jedynie na drodze nowej emisji.
Otwarty fundusz inwestycyjny (FIO)
Najczęściej spotykane są otwarte fundusze inwestycyjne. Przystąpienie do nich jest bajecznie proste, a ich „objętość” pod względem ulokowanego przez inwestorów kapitału — nieograniczona. Mogą z nich skorzystać zarówno osoby fizyczne, jak i prawne, a także te nieposiadające żadnej osobowości prawnej.
Główną różnicą w stosunku do FIZ jest większa elastyczność otwartego funduszu inwestycyjnego w odniesieniu do uczestników kupujących jednostki. FIO może sprzedać dowolną ilość udziałów, ale musi też mieć możliwość natychmiastowej reakcji na żądanie właściciela dotyczące ich sprzedaży i zwrotu kapitału powiększonego o ewentualny zysk lub pomniejszonego o stratę. Dla kupującego jest to wygodne o tyle, że jeśli postanowi wycofać się z inwestycji po dwóch latach i czternastu dniach, to może to zrobić bez najmniejszego problemu, dokładnie w tym momencie. Bez poszukiwania odbiorcy na giełdzie, a bezpośrednio u operatora danego funduszu.
W co może inwestować otwarty fundusz inwestycyjny, a w co zamknięty?
Oba zakresy są ustalane na drodze ustawowej. I tak artykuł 93 ustawy o funduszach inwestycyjnych stanowi, że FIO mogą dotyczyć między innymi:
depozytów bankowych (termin zapadalności nieprzekraczający roku),
emitowanych papierów wartościowych (z gwarancją NBP lub Skarbu Państwa),
papierów wartościowych będących przedmiotem oferty publicznej,
innych papierów wartościowych, z zastrzeżeniem maksymalnego udziału do 10% składu danego FIO.
Z kolei artykuł 145 tejże ustawy wspomina o tym, że FIZ-y mogą inwestować m.in. w:
- waluty,
- zbywalne instrumenty rynku pieniężnego,
- udziały w spółkach z o.o.,
- wierzytelności (poza tymi wobec osób fizycznych),
- instrumenty pochodne i prawa majątkowe.
Jak widać, każdy z powyższych ma dość spore możliwości zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Korzystanie z otwartego funduszu inwestycyjnego lub z zamkniętego, pozwala na uzyskanie nieco innego zakresu i rozłożenia inwestowanych przezeń środków.
Jaki rodzaj funduszu wybrać i dlaczego?
Zamkniętym funduszem inwestycyjnym powinny zainteresować się osoby poszukujące większej stabilności i możliwości ulokowania pieniędzy na z góry określony, kilkuletni termin. Dzięki temu, że inwestorzy nie mogą prezentować nerwowych reakcji, podejmowanych pod wpływem zbiorowej analizy (i paniki), zarządzający funduszem mogą nieco spokojniej operować środkami pieniężnymi.
Otwarty fundusz inwestycyjny jest skierowany zarówno do początkujących, jak i zaawansowanych użytkowników tego typu narzędzi. Pozwala na względnie łatwą dywersyfikację portfela. Minimalne wpłaty na FIO zaczynają się nierzadko już od 50 zł, zatem w ten sposób inwestować — a tym samym zdobywać praktyczną wiedzę o rynku — może już nawet osiemnastolatek idący do pierwszej pracy, jest to więc najłatwiejszy sposób na inwestowanie na giełdzie.